Majówka, majówka i po majówce. Tym razem spędziłam ją we Wrocławiu, jednym z miast, które uwielbiam, choć bywam tam stosunkowo rzadko. Standardowo nie sprawdziłam pogody przed wyjazdem. Kto by się przejmował takimi drobiazgami? Spakowałam wygodne zestawy do zwiedzania i zadowolona wsiadłam do Polskiego Busa. Najcieplejszymi rzeczami, jakie ze sobą wzięłam były buty New Balance i czerwony szalik. Pogoda mnie rozczarowała, z kolei Wrocław – oczarował! Zdjęcia, które widzicie poniżej zostały wykonane w malowniczym ogrodzie japońskim, który odwiedziłam podczas pierwszego dnia mojej wycieczki.
Torebka/ bag – Michael Kors
Szalik/ scarf – no name
Kurtka/ jacket – House
Buty/ shoes – Sinsay
Bransoletka/ bracelet – Sinsay
Kombinezon/ playsuit – Sinsay
Okulary/ glasses – Reserved